W dniu dzisiejszym tj. 13.03., rozegraliśmy ostatnie mecze w Kicinie. Cykl pięciu turniejów zakończył się wielkim sukcesem Szóstki Poznań. W końcowej klasyfikacji zajęliśmy
I MIEJSCE
pokonując 12 drużyn.
Jednak zanim do tego doszło rozegraliśmy 4 mecze. W pierwszym spotkaliśmy się ze Stellą II i w pięknym stylu wygraliśmy 3:0. Gole strzelili Dawid Rożnowski, Czarek Przybył i Paweł Kolber. Drugi mecz z Sokołem przyprawił nas o mały zawał serca. Mecz ten decydował o wyjściu z grupy z pierwszego miejsca, dzięki czemu mogliśmy dalej grać o wejście do finału. A tu po około 5 minutach trafił się nam samobój. Ten gol spowodował małe zamieszanie wśród naszych zawodników. Na wysokości zadania stanął jednak Adi Szczepaniak, który pięknym strzałem wyrównał na 1:1. Ten wynik wystarczył nam aby walczyć o finał z drużyną Stopera. Chłopcy pokazali piękną grą, że nieprzypadkowo są liderami turnieju. Wygrali 4:0 a bramki strzelali Dawid (1) i Czarek (3). Zupełnie rozluźnieni ( już wiedzieliśmy, że mamy I miejsce w całym cyklu) przystąpili chłopcy do meczu finałowego z drużyną Suchary Suchy Las. Mecz zakończył się wynikiem 1:1 - strzelał Dawid. Niestety w dogrywce, chwilowy bład obrony i Maciej wyciągał piłkę z bramki. Gratulujemy drużynie Sucharów wygranej w piątym turnieju. Natomiast Naszym Chłopcom
GRATULUJEMY WYGRANEJ I WSPANIAŁEJ POSTAWY W CIĄGU CAŁEGO CYKLU TURNIEJÓW
BRAWO CHŁOPACY
Statuetki za wyróżniającą postawę w całym turnieju otrzymali Dawid Rożnowski i Mikołaj Remlein.
W rozgrywkach w Kicinie wzięliśmy udział pierwszy raz. Należy podkreślić, że poszczególne turnieje przygotowano dobrze, a mecze przeprowadzane były w bardzo sprawny sposób. Jednak ostatni turniej, chyba tak do końca organizatorom nie wyszedł. A dokładnie chodzi o jego zakończenie. Sądzimy bowiem, że praca wszystkich chłopców biorących udział przez kilka mięsięcy, w pięciu kolejnych turniejach, wymagałaby choćby niewielkiego rzeczowego wyróżnienia. A nagrodzenie trzech pierwszych drużyn np. medalami, to chyba standart przy organizacji takich zawodów. Drużyny otrzymały oczywiście piękne puchary, tylko, że zostaną one w szkole lub klubie, a chłopcy nie mają żadnej pamiątki i nagrody za swój wysiłek i pracę. Mimo tej uwagi dziękujemy organizatorom za dobrą zabawę i wiele sportowych emocji.
Z ARKADIUSZEM BĄKIEM
